poniedziałek, 14 października 2013

plurimos annos!

Z okazji urodzin otrzymałam od Dziadka taką oto kartkę z życzeniami

KOCHANA [ja]
PRZEUROCZA WNUSIU I SOLENIZANTKO!

Z głębi mego niezmiennie zauroczonego Tobą serca składam Ci szczere życzenia urodzinowe, w szczególności zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia oraz takiego powodzenia w realizacji planów i zamierzeń, które przyniosą Ci uczucie spełnienia się i pełnię ludzkiego szczęścia.

Łączę gorące ucałowania, pozdrowienia i wiele innych serdeczności. Oby w Twoim otoczeniu zawsze panowała miłość, radość oraz zgoda i w tej intencji w dniu 11 bm. ja z resztą domowników wychylimy kielich szlachetnego trunku i zaśpiewamy tradycyjne "STO LAT...".


All copyrights by kochający, zawsze życzliwy i szczerze oddany Dziadek, 2013

poniedziałek, 20 maja 2013

F for Fame

Będąc ostatnio w domu wybrałam się do pobliskiego sklepu po zakupy dla Dziadka. Kupowałam m.in. gazetę, która była odłożona specjalnie dla Niego, więc obsługująca mnie właścicielka sklepu wypytała przy okazji kim dokładnie jestem, o rodzinę etc. Na koniec powiedziała coś, co wprawiło mnie w niemałe zdumienie

Pani ze sklepu: [pakując zakupy do reklamówki, z uśmiechem] A tu jeszcze paragon dla Dziadzia... do rozliczeń.

Pytanie, czy to Dziadek jest tak sławny w mieście, czy może Pani ze sklepu czytuje ten blog?

wtorek, 19 marca 2013

spiritus flat ubi vult

Ostatnio rozmawiałam z Dziadkiem o Prababci [Matce Dziadka], która posiadała umiejętność wywoływania duchów. Ponoć kiedyś, za pomocą talerzyka, duchy ostrzegły Prababcię, że żandarmeria przyjdzie po Pradziadka [Ojca Dziadka], który zdezerterował z austriackiego wojska.

Przypomniała mi się przy tej okazji historia, jak w dzieciństwie wraz z siostrą i kuzynkami [wnuczkami Dziadka] usiłowałyśmy wywołać ducha Hitlera. Hitler się nie pojawił, za to przyszedł Dziadek i nas opieprzył.