czwartek, 10 czerwca 2010

poliglota

Mój Dziadek, jako człowiek wykształcony i erudyta, ma w zwyczaju wplatać w swoje wypowiedzi obcojęzyczne (na ogół niemieckie i łacińskie) zwroty. Zupełnie mu nie przeszkadza fakt, że na ogół tylko on je rozumie.

[rodzinny obiad, a raczej tuż po - podejrzewam, że w okresie świątecznym, skoro wszyscy jesteśmy obecni przy stole]

Siostra [wnuczka Dziadka]: Dziadku, co ci nałożyć?
Dziadek: Bitte ein Stückchen serowiec!
S: ...SŁUCHAM??
Dz: [powtarza] Bitte - ein - Stückchen - serowiec.
S: Dziadku, mów do mnie po polsku, bo nie rozumiem!
Dz: Poproszę kawałek serowca!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz